Czas trochę nogi odświeżyć.
Full roboty się szykuje - przegląd roweru, załatwianie wiz, no i przygotowanie map przynajmniej na Afganistan, Tadżykistan i Kirgistan - wbrew pozorom nie są to typowe wczasy pod gruszą...
Może jeszcze coś przy okazji turystycznie zwiedzić w wolnej chwili w Teheranie.
Trzeba byłoby jeszcze parę fotek księżniczkom pstryknąć ale od tych upałów i ciągłego łojenia jakiś trąd na twarzy mi wyskoczył i przez najbliższe 2 tyg. atrakcyjność moja spada o 50 punktów procentowych w związku z czym może być ciężko !
Trasa przy następnym poście.
Iran dobrze objazdowo zrobić to przynajmniej 3 mc - FULL kraj - chyba najciekawsze to wioseczki od strony Iraku - może w następnym wcieleniu się tam urodzę :)
---
Morze Kaspijskie - u nas lepiej przynajmniej woda chłodna |
Otoczenie górskie - trzeba się będzie przerzucić przez te góry aby dotrzeć do Teheranu :) |
Trochę waluty - coś jak Joaquin "Jack" Garcia w Gangsterze |
Do Chin jeszcze trochę zostało |
Rower który gwizdnęli Hindusowi w Wawie |
Podjazd w chmurze |
cd... |
Dobre miejsce biwakowe - widoczek, zero robactwa no i prawie 100% pewność że nikt tu mnie nie odnajdzie |
Widoczki z przełęczy Dirik około 3250 |
cd.. |
Gratulacje złożone - czas na pamiątkowe zdjęcie |
Widok na Darband Sar |
Teraz już tylko bajkowy zjazd |
cd... |
Teheran |
Kawałek rurki do nabierania wody + wszechstronna taśma z Castoramy - i palec można uznać za wyprostowany :) |
Wypasione góry. Palcem się nie przejmuj, w końcu to lewa ręka, no i masz je w większej liczbie. Jak to warto wozić ze sobą nadmiar części... ;-)
OdpowiedzUsuńPrzemo, przed Afganistanem odśwież wiedzę z zakresu minowania i rozminowania.
OdpowiedzUsuńPewnie w swym ekwipunku masz mackę saperską, ale w razie czego możesz użyć szprychy.
Pozdrawiam,
cieron
Hej Fragi, mam nadzieję, że wszystko w porządku. Tydzień minął bez wieści od Ciebie. Rozumiem, ze wydajesz sumkę rialów w plikach po jakies 20.000 jak na zdjęciu nr 3.Zatem miłej zabawy. Pozdrawiam,Lysy
OdpowiedzUsuń