niedziela, 29 maja 2011

Iran - 2

Po ponad dwóch tygodniach cięcia non stop dotarłem do Teheranu.
Czas trochę nogi odświeżyć.
Full roboty się szykuje - przegląd roweru, załatwianie wiz, no i przygotowanie map przynajmniej na Afganistan, Tadżykistan i Kirgistan - wbrew pozorom nie są to typowe wczasy pod gruszą...
Może jeszcze coś przy okazji turystycznie zwiedzić w wolnej chwili w Teheranie.
Trzeba byłoby jeszcze parę fotek księżniczkom pstryknąć ale od tych upałów i ciągłego łojenia  jakiś trąd na twarzy mi wyskoczył i przez najbliższe 2 tyg. atrakcyjność moja spada o 50 punktów procentowych w związku z czym może być ciężko !
Trasa przy następnym poście.
Iran dobrze objazdowo zrobić to przynajmniej 3 mc - FULL kraj - chyba najciekawsze to wioseczki od strony Iraku - może w następnym wcieleniu się tam urodzę :)

---

Morze Kaspijskie - u nas lepiej przynajmniej woda chłodna

Otoczenie górskie - trzeba się będzie przerzucić przez te góry aby dotrzeć do Teheranu :)

Trochę waluty - coś jak Joaquin "Jack" Garcia w Gangsterze

Do Chin jeszcze trochę zostało

Rower który gwizdnęli Hindusowi w Wawie

Podjazd w chmurze

cd...

Dobre miejsce biwakowe - widoczek, zero robactwa no i prawie 100% pewność że nikt tu mnie nie odnajdzie

Widoczki z przełęczy Dirik około 3250

cd..

Gratulacje złożone - czas na pamiątkowe zdjęcie

Widok na Darband Sar

Teraz już tylko bajkowy zjazd

cd...

Teheran

Kawałek rurki do nabierania wody + wszechstronna taśma z Castoramy - i palec można uznać za wyprostowany :)

3 komentarze:

  1. Wypasione góry. Palcem się nie przejmuj, w końcu to lewa ręka, no i masz je w większej liczbie. Jak to warto wozić ze sobą nadmiar części... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przemo, przed Afganistanem odśwież wiedzę z zakresu minowania i rozminowania.
    Pewnie w swym ekwipunku masz mackę saperską, ale w razie czego możesz użyć szprychy.

    Pozdrawiam,
    cieron

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej Fragi, mam nadzieję, że wszystko w porządku. Tydzień minął bez wieści od Ciebie. Rozumiem, ze wydajesz sumkę rialów w plikach po jakies 20.000 jak na zdjęciu nr 3.Zatem miłej zabawy. Pozdrawiam,Lysy

    OdpowiedzUsuń